Maryja!

Kilka dni temu otrzymaliśmy list od Darii z Ukrainy, ale tak naprawdę jest to list do całej Rodziny “Rycerzyka Niepokalanej”, czyli także do Was :) Dlatego dzielimy się nim z Wami.

 

Droga Redakcjo.

Nazywam się Daria Holubieva, mam 12 lat i mieszkam w Barze – starym historycznym grodzie słynnym z Konfederacji Barskiej, wspominanym w polskiej literaturze. W ubiegłym roku przyjęłam I Komunię Świętą, a latem, po raz pierwszy odwiedziłam Polskę. Byłam w Krakowie, Zakopanem,  Nowym Targu, w Kielcach, Starachowicach, w Jurajskim Parku Dinozaurów w Bałtowie i w Parku Miniatur w Krajnie. Uczę się języka polskiego, bo marzę, by w przyszłości studiować  i zamieszkać w Polsce. Moja Mama ma polskie korzenie (i Kartę Polaka). Chciałabym podzielić się z polskimi rówieśnikami moim krótkim opowiadaniem, które napisałam podczas obowiązkowej kwarantanny.

Daria Holubieva
Bar (Ukraina)

Jak wyobrażam sobie przyszłość ludzi.

Człowiek to prawdziwy skarb. Cenny, drogi, niezastąpiony. Zdajemy sobie z tego sprawę dopiero wtedy, gdy przyjdzie nam żyć w trudnych czasach. Takie czasy mamy teraz, gdy na Ziemi rozlewa się straszna epidemia koronawirusa. Zaczynamy doceniać wartość zdrowia.

Każdy człowiek jest jedyną, unikalną i niepowtarzalną, godną szacunku istotą. Chciałabym życzyć wszystkim ludziom zamieszkującym naszą planetę odpowiedzialności za jej los. Marzę, byśmy umieli cieszyć się każdą chwilą, cenić przyjaźń, szanować drugiego człowieka, zobaczyć w nim dzieło Boga-Stwórcy.

Wierzę głęboko, że nasi uczeni znajdą leki na szerzące się choroby, także na COVID-19. Wkrótce zdejmiemy maseczki i znów będziemy mogli dzielić się uśmiechem z bliskimi, koleżankami i kolegami. Wyjdziemy na dwór, będziemy zachwycać się świeżą zielenią wiosennej przyrody, kolorami i zapachem kwiatów. Wsiądziemy do pociągu, autobusu, samolotu by, podróżując po świecie, poznawać ciekawe miejsca, odkrywać nieznane zakątki Ziemi…

I kiedyś, po latach, będziemy opowiadać naszym dzieciom i wnukom o tym że pokonaliśmy trudności i razem z nimi możemy radować się pełnią życia.